Witam was ! Mój dzień minął następująca
Dzień przed nastawiłam se budzik na 5 , 5 :25 ,5:30 -O piątej mi się nie chciało ,o piątej dwadzieścia też nie o 30 też nie i co ? dupa ,po prostu wstałam o 6 a 30 musiałam postawić krok w szkole ,szybko się ubrałam no i oczywiście 'koleżanki' wydzwaniały do mnie jak jakieś natrętny miałam ochotę przez telefon po prostu na nie przekląć -.- Powiedziały że nie mają zamiaru czekać na mnie godzinę ( coś im się chyba zegarki zepsuły) Dalej miałam je w dupie i 25 po 6 byłam na przystanku oczywiście Martysia czekała na mnie uściskałam ją i podziękowałam za to :'* Bynajmniej nie musiałam sama jechać ;-;Kiedy weszłam do szkoły to już dawno zaczął się trening ale się ubrałam i szybko pobiegłam . Później lekcje i apel, kuźwa co oni do mnie mają ? Ciągle tylko -Troka ,tłoka. Mam ich dość ,ale udało mi się dobrze zagrać rolę (cud) Zajękłąm się na chwilę ale później znowu klepałam dalej słowa . Jakoś poszło . Dziewczyny mnie pocieszały ,i zaprosiły do kina w piątek ,nie odmówiłam jesteśmy umówione na 11 <'3 Idziemy chyba na listy do M . ? Nie wiem . W każdym bądź razie ,muszę iść jeszcze na gdańską ,będzie cudowna atmosfera ! . Jakiś chłopak w szkole wyznał mi miłość ,co za error wgl ,nie wiedziałam co powiedzieć nie zgodziłam bo wgl nie znałam go (tylko z widoku) .Później go przeprosiłam i powiedziałam że możemy się poznać ,ale kiedy indziej (powiedziałam to tylko z życzliwości , mam
bardzo napięty grafik) Na angielskim było super ,przy okazji naładowałam se komórkę x'd Po szkole razem z dziewczynami poszliśmy na przystanek (nie z tymi dwulicowymi żmijami co do mnie wydzwaniały) I chwilkę se pogadaliśmy ,Sandra musiała iść do mnie na korki zupełnie zapomniałam ale się z godziłam (mniejsza oto że mój pokój jest cały w remoncie ale kit) Byliśmy sypialni rodziców trochę skumała ,a później weszłyśy na kompa i oglądaliśmy dzieła Tinkibell
http://looovetinkebell.com/pages/projects/categories/baby-bunnie Po prostu okropne nie wiem jak jedna osoba może robić takie krzywdy tym zwierzętom .
No dobra na tyle koniec.
Bay
Minake
Holenderska “artystka” hoduje psy i koty, które następnie zabija aby robić z nich “dzieła sztuki” np. torbę z kota lub zszywa zwłoki kota i psa aby powstało w ten sposób nowe zwierzę… Petycja w tej sprawie http://utnij.co/R4qK/ oraz “dzieła”:http://utnij.co/Sphv/ Podpisujcie petycje, zajmie niewiele czasu, a stosunkowo niewiele podpisów brakuje!
